
wiesz jak to jest gdy , patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochałaś , ile dla niego poświęciłaś , ile przez niego wycierpiałaś , a on ma cię łagodnie mówiąc w dupie ?

jeden dotyk może zmienić wiele . jeden gest może zmienić Twoje nastawienie do świata . jedna osoba może zmienić całe Twoje życie..
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie . Te skrępowane ruchy , nieśmiałość , a potem ten wybuch namiętności . Do tej pory nie mogę zapomnieć smaku Twoich ust . Pamiętam wszystko jakby to było wczoraj . To , jak łapczywie pochłaniałeś każdy milimetr mojego ciała , było cudowne . Z każdą minutą serce biło mi szybciej , a Ty wiedząc o tym , doprowadzałeś mnie do jeszcze gorszego stanu . Podobało Ci się to , jak na mnie działasz . Byłam Ci potrzebna jak tlen , starałeś się zapamiętać każdy skrawek mojego ciała , zrozumieć całe moje wnętrze . Udało Ci się , byłeś jedynym , na którego tak podziałałam . I który tak zawrócił mi w głowie
za 15 minut w naszym miejscu. przyjdź. muszę Ci powiedziec coś bardzo ważnego.' . przerażona czytałam smsa. ubrałam na siebie swoją ulubioną czarną bluze, wciągłam na nogi adidasy i wybiegłam z bloku. za pare minut byłam już na miejscu. weszłam do ciemnego budynku, w którym przesiadywałam zawsze z ekipą. siedział tam ze spuszczoną głową. 'co jest?' zapytałam ostrym głosem. 'nic.' wyjąkał biorąc głęboki oddech. 'to po cholere mnie tu ściągnąłeś!' wydarłam się i ruszyłam w strone wyjścia. 'zaczekaj ej!' złapał mnie za ramiona. 'no to słucham co masz mi do powiedzenia?' powiedziałam już troche delikatniej. 'zależy mi na tobie.' wybełkotał po czym musnął delikatnie moje wargi. 'alee..' byłam w szoku. 'nie mów nic. proszę.' zamknął moje usta namiętnym pocałunkiem .

zrozum w końcu to, że twoje brązowe tęczówki śnią mi się po nocach, wspomnienia, w których całowałeś moje usta, uderzają do głowy jak dobry alkohol. czuję twoje ciepłe i bezpieczne ramiona, w których znajduje schronienie każdego dnia. Twoje ręce, które ogrzewają moje gdy jest zimno, mogę liczyć na ciebie zawsze, jesteś idealny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz