Zareklamuj się na stronie. wystarczy kliknąć.

Obserwatorzy Bloga

środa, 24 listopada 2010

Miłosne (Część 4)

- `~ Za Twój uśmiech milion gwiazd za Twój dotyk słońca blask ~ `

-Z kimś...Z kimś takim jak Ty na koniec świata mogę iść...


-Gdy cie nie ma płacze i opanować się nie mogę Kocham:*


-Jeśli miłość to narkotyk,jestem ćpunką...;p


-Co mam pisać [?] Kocham Cie [?] [!] Przecież wiesz...Kocham [!] ;* 


-"Chcę żeby zawsze tak już było, by nigdy to się już nie zmieniło... "


-Jesteś pierwszą myślą gdy wstaje rano i ostatnią gdy kładę się spać :*


-Wtulić Się W Twój Oddech I Zapach Twojego Ciała ... Kocham Cię


-Jak Ogień Się Pali Jak Woda Się Leje Tak Moje Serce Za Twoim Szaleje<3 


-Chcę Tylko Ciebie,dla Ciebie Chcę Żyć I O Tobie Tylko Śnić=*


-Kocham Ciebie Tylko Ciebie z Tobą czuję się jak w niebie!


-Chciałabym tak bezwiednie poczuć dotyk Twoich ust...



-Każda chwila z Tobą to szczęście, którego nie oddam nikomu!


-Jak wytłumaczyć tobie mam, że jesteś wszystkim tym co mam??


-Kocham Cię, bo jesteś jak jasny promień słońca w pochmurny dzień..


-Zabiorę Cię właśnie tam...gdzie jutra słodki smak...


-Słuchaj Skarbie jesteś dla mnie wszystkim :*


-..wystarczy jeden człowiek, aby zmienić swoje życie na zawsze... KC:*


-Gdy spojrzenia się spotkały mocniej zabiło serce.. :*


-Miłość to jedyny sens tego szalonego snu, w jakim jesteśmy uwięzieni.


-Miłość niech tańczy w nas, już nie istnieje dla nas czas...


-Ta noc zmieniła mnie..Już nie boje się ..wiem że Ty kochasz mnie..


- ...powiedz ze oddychasz bo i ja oddycham...

Miłosne (Część 3)

-Im bardziej kogoś poznajemy, tym bardziej go kochamy...;******
 
-
Jestes dla mnie jak narkotyk uzależnia mnie twój dotyk

-
"Jedno uczucie, dwa serca tysiące chwil przed nami jeszcze"

-
Kocham Cie dzisiaj wiecej niz wczoraj mniej niz jutro!

-Ty wyryłeś na moim serduszku swoje inicjały.

 
-... a w miłości rozpalonej dwie duszyczki przytulone ... 

 
-Nie wiem co czuję, nie wiem czego chcę. Wiem tylko jedno- kocham Cię

 
-Twoje usta.. sama słodycz mmm.. i Twoje niegasnące ciepło uczuć też..

 
-...i BieGNe Po NieBie Do TWoiCh USt...


- Gdybyś był jedną z moich łez, już nigdy nie uroniłabym ani jednej

- Najważniejsze jest, aby umieć spojrzeć sobie w oczy

- Człowiek jest tyle wart, ile jest w stanie kochać


- Kochaj mnie tysiącami pocałunków na mojej twarzy i delikatnym dotykiem rąk


- Całe piękno jest w nas, w naszych sercach jest największy skarb


- Przy tobie zapominam że gwiazdy gasną


- Bądź dla mnie cukrem, w tej gorzkiej kawie życia.


- Żyję twoim życiem, Kocham twoją miłością, umieram twoją śmiercią... z tobą


-Będziesz?Będę.Zawsze?Zawsze.Obiecujesz?obiecuje.Wierze:*


- Czuję się jak w siódmym niebie gdy całuje ciebie

Miłosne (Część 2)

-Dwa słowa, a tak potrafią uszczęśliwić: KOCHAM CIĘ :*
 
-Gdyby miłość naprawdę uskrzydlała już dawno bym fruwała:-)

 
-Wystarczy jedno ciepłe spojrzenie, by na twarzy pojawił się uśmiech..

 
-Jak ogień się pali, jak woda się leje.. tak moje Serce za twoim szaleje..

 
-Kocham Kogoś Kochanego I Wam Wszystkim Ch*j Do Tego :D


- kiedy śpie nie myśle, a kiedy myśle to o tobie :P

 
-..Ty w jednym słowie zatrzymałeś dla mnie czas:*ˇ


- ...A miłość to potęga A ona do nieba sięga...
 
-Kocham Cię kocham cie i to tak bardzo ze szkoda umierac

 
- Dla Świata Jesteś Kimś Tam, Lecz Dla Kogoś Całym Światem..;)

 
-Największa rOzpusta to TwÓj jezyczek w mOje usta ;**       (^^,)


-Nie ważne jak i nie ważne jest gdzie...dla Ciebie żyje teraz to wiem..

 
-Nie zadzieraj z moim sercem:)

Miłosne (Część 1)

-Kocham...Czuję....Myślę O Tobie...

-Razem znów Ty i ja szczęśliwy los połączył serca dwa <3


-Czegoś mi brak,czegoś pięknego...Twej obecnośći,czyli...Miłości!

 
-Niech noc ukryje nas... zatrzyma w miejscu czas - Tylko Bądź :*

 
-Byc zakochanym to być szalonym przy zdrowych zmysłach

 
-Tylko miłość,nie ważne więcej nic ,kiedy kocha się....

 
-Nie WieM Co PiJe Ale JeśLi TO MiłoŚci To Nalejcie mi jescze

 
-Pamiętaj , że najpiękniejszym prezentem dla mnie jest Twoja miłość ...

 
-Trzeba być trochę podobnym, by się rozumieć, nieco różnym, by się kochać

 
-Miłość to najważniejsza rzecz w życiu i trzeba walczyć o nią do końca!

 
-Miłość uskrzydla... uczy latać...

 
-... opuściłam cały świat, by...zakochać sie w Tobie ...

 

piątek, 12 listopada 2010

Miłość nieszczęśliwa (Część 6)

- Wiesz co boli najbardziej? Chwile, gdy ubieram się w najładniejszą sukienkę, maluję usta najdroższą szminką, piekę najsmaczniejszy sernik i czekam na Twoje przyjście, zapominając, że Ty już nigdy nie przyjdziesz.

- Do twarzy mi było w smutku. Zaprzyjaźniłam się z nim nawet. Z tęsknotą także. Wiedziałam teraz, że tęsknota to nie tylko przebieranie ziarenek maku. Nie tylko nadsłuchiwanie jego kroków za drzwiami (…). Bo 'tęsknić' i 'czekać' to prawie to samo. Pod warunkiem, że czekając się tęskni, a tęskniąc czeka. Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można..

- A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.

- On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.

- Dlaczego ona a nie ja ma tyle szczęścia?
Dlaczego ona a nie ja zna drogę do Twojego serca?..

Miłość nieszczęśliwa (Część 5)

- Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..

- Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są taki dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.

- Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..

- Wiem tylko, że przez pół dnia snuję się z kąta w kąt. Drugie pół pałam chęcią zabicia go, a resztę poświęcam na fantazjowaniu, że wraca do mnie błagając o wybaczenie. Wtedy ja mu wybaczam, ale musi znieść wyrafinowane tortury. Naprawdę wyrafinowane. Stwierdzam oficjalnie: SIĘGNĘŁAM DNA.

- Chociaż pogodziłam się z tym, że mnie odtrącił, to jednak moje serce nadal się buntuje, szukając wyjścia. Zaspokajając tęsknotę wypatrywałam Go w każdym autobusie.

Miłość nieszczęśliwa (Część 4)

- Ten najdłuższy most- który nas łączył, gwałtownie się zburzył, już nie ma żadnej drogi. Twój rzut w tarcze cierpienia- sam środek. Gratuluję.

- Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa..

- Upijała się, żeby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał. W stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..

- Boże! Uchroń mnie przed facetem, o którym znowu pomyślę, że jest inny!

- A „cześć” na ulicy będzie szczytem Twoich marzeń związanych ze mną.

Miłość nieszczęśliwa (Część 3)

- „TO JUŻ KONIEC”. Powtarzam sobie to setki razy dziennie. Powtarzajcie mi to wszyscy. A może uwierzę..

- Płakała tak, jakby uchodził z niej cały ból nagromadzony w ciągu kilku ostatnich miesięcy..

- Nie wiedziałam, że gdy mówiłeś 'lubię' to tak myślałeś. Szukałam w tym jakiejś autosugestii. Jak można być tak cholernie głupim? Słowo 'lubię' odebrać jako wyznanie miłości, idiotka! Cóż... Ale szczęśliwa, bo uczyniłeś mnie wtedy najszczęśliwszą idiotką pod słońcem!

- Niech Pani pisze Jego imię 600 razy, z każdą setką odejmując jedną literkę, aż w końcu zniknie..

- Wiesz co robię wieczorami? Wtedy, gdy najbardziej mi Ciebie brak? Układam pasjansa. Mówią, żę to dla starych panien. Stara nie jestem. Może dlatego to tak dziwi, ale wiesz ,że pomaga? Pomaga. Bardziej niż kilogramy zjedzonej czekolady i litry wylanych łez. Tylko wiesz, cholera, nigdy nie udało mi się go ułożyć. Nawet w głupim pasjansie nie mam swojego szczęśliwego zakończenia.

Miłość nieszczęśliwa (Część 2)

- Nieszczęśliwa, też mi coś! Ostatecznie sama była sobie winna.
Kiedy się ma osiemnaście lat, cały świat u stóp, urodę i całą tę resztę nie rzuca się wszystkiego dla kogoś tak beznadziejnego, jak mężczyzna.

- Westchnęła, albowiem jej serce tęskniło za czymś, czego on może nigdy, nie będzie w stanie jej dać. Był zamknięty, a ona nie wiedziała, gdzie znajduje się klucz do jego uczuć..

- Zanotowała w pamięci, aby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.

- NIE MA CIĘ. Napisałam te trzy słowa chyba już wszędzie. Ciągle nie potrafię sobie tego uświadomić.

- Serce czy rozum? Czego powinna słuchać? Rozum podpowiadał, że powinna dać sobie spokój z tą miłością. On jej nie kocha. Owszem, pragnie jej, może potrzebuje, może mu na niej zależy. Łagodne uczucie w porównaniu z miłością .

Miłość nieszczęśliwa (Część 1)

- Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.

- Od dzisiaj jestem wolna. Od dzisiaj już Cię nie kocham. Tylko muszę to jeszcze zapamiętać.

- Poznałam kogoś. Skreśliłam po drugim spotkaniu. Nie, nie dlatego, że było z nim coś nie tak. Po prostu nie był Tobą.

- I ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moja miłość,
on nawet na nienawiści nie zasługuje - właściwie to na żadne uczucie.
Rozum zaakceptował tezę, serce nie bardzo.

- Nie chciała usłyszeć prawdy. Nie chciała usłyszeć tego że musi jakoś żyć dalej. Pragnęła po prostu.. zresztą, sama już nie wiedziała czego pragnęła. Chciała być nieszczęśliwa. Wydawało jej się to właściwe i na miejscu.