Zareklamuj się na stronie. wystarczy kliknąć.

Obserwatorzy Bloga

sobota, 15 października 2011

80

 .Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło widzisz kurwa, pojebańcu? ona Cię kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'


Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę.On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem. Miałaś tak kiedyś?


ej,Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal, klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom, pokaż, że potrafisz być silna.


Boję się szczęścia. Chowam się przed najpiękniejszymi chwilami, a o tym, że coś było dla mnie szansą, uświadamiam sobie dopiero, kiedy to tracę.Dlatego nigdy nie jestem szczęśliwa.


Panie Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę. O miłość, bym mogła mu przebaczyć. O cierpliwość, bym mogła znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę, bo bym go zajebała.


Nie jestem nikim nadzwyczajnym. Tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. Tak jak wszyscy inni czuję. Tak jak wszyscy inni cierpię. Tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. Tak jak wszyscy inni po prostu żyję.


Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.


mÓwIą-'RaDoSnA Z nIeJ DzIeWcZyNa'nIe wIeDzĄ-'Że W sErCu cIeRpIeNiE sKrYwA'
mYśLą-'Że uŚmIecH sAm Za sIeBie mÓwI''nIe PoDeJrZeWaJą'-Że nOcĄ pO cIcHu ŁzY GuBi...

To nie prawda, że doceniamy coś dopiero, kiedy to stracimy. Ona dobrze wiedziała, że on jest bezcenny. Każdego dnia dziękowała Bogu za to, że nadal jest obok niej. Dlatego tym bardziej nie mogła darować sobie, że pozwoliła mu odejść. Odejść - na jej własne życzenie..


Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.


Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza.


Kupiła jabłkowo-miętowego Tymbarka. Gdy go otworzyła, on podszedł i powiedział: Daj przeczytać co jest napisane. Nie patrząc co jest na kapslu dała mu go z rumieńcem na policzkach. Przeczytał, spojrzał na nią, pocałował i odszedł wręczając jej kapsel. Chwilę nie wiedziała co się stało, w końcu przeczytała napis na Tymbarku: Jeśli ją kochasz, pocałuj . !


W klasie cisza. Sprawdzam obecność:
1. Humor? - Nieobecny.
2. Radość? - Nie ma. Była kiedyś tam.
3. Smutek? - Jestem.
4. Miłość? - Jak zwykle śpi.
5. Przyjaźń? - Jestem, jestem.
6. Nadzieja? - Obecna, ale bardzo chora.
7. Wiara? - Jestem.
8. Uśmiech? - Ojj, nie chodzi już od kilku miesięcy.
9. Życie? - Już głupie, ale jestem.
10. Szczęście? - Było tylko raz w grudniu... Więcej się nie pojawiło.





Kiedyś napcham Ci do buzi tych pieprzonych , czerwonych czereśni , a potem zacznę Cię wyzywać , zobaczysz jak się czułam , kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąc je z mojego wnętrza .


W trakcie rozmowy z nim dość często pisała "ZW". Bez skutku czekała, aż zorientuje się, że tu wcale nie chodziło o "zaraz wracam" tylko "zostań wiecznie".

Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał jej za bardzo komplikować życia sobą.
Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz