Jestem wyjątkowa i wiesz o tym, przypomnij sobie mój smak i dotyk...
Kurwa,
życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal
wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? Ona
cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną.
rzadko daję ludziom możliwość bycia blisko. jeśli jesteś jednym z nich, nie spieprz tego.
Najgorsze uczucie .? Gdy wiesz , że jemu już nie zależy , a mimo wszystko , wciąż masz nadzieje , że napisze .
a jeśli stanę przy Tobie i zacznę krzyczeć , też powiesz że mnie nie zauważyłeś ?
Życie
jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego
świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz
pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
Łkała
głośno i starała się zapanować nad oddechem. Wiatr otulał ją mocno,
gorące łzy oblewały twarz, a z ust wydobywały się ciche westchnienia. Po
chwili podniosła głowę, otarła wierzchem dłoni oczy, a wtedy ujrzała
jego sylwetkę na tle zachodzącego słońca. Głośno bijące serce zagłuszało
myśli, zastanawiała się co mu powiedzieć, czy w ogóle coś mówić.
Chłopak zatrzymał się pół metra przed dziewczyną i prześlizgnął wzrokiem
po jej zapuchniętej twarzy. Zaczęła monolog. 'Nie chciałam słów.'
Szepnęła i zmusiła się do tego, by nie płakać. 'Miałam jedynie cichą
nadzieję, że będziesz w stanie objąć mnie, gdy ze snu wyrwie mnie
koszmar, że dotkniesz mojego policzka tylko po to, by poczuć jego
ciepło, ale tak nie było. Ciebie nie było. A teraz wracasz i powtarzasz,
że będziesz już na zawsze. A co jeśli ja Ci nie ufam?' Dotknęła dłonią
jego klatki piersiowej. 'Nawet Twoje serce nie bije szybciej.' W jego
źrenicach widziała swoje łzy, a wzmagający się wiatr szeptał 'dobranoc'.
No bo przecież ty masz w sobie tak duuuuużo miłości, że umiesz kochać dwie naraz.
siedzieliśmy na plaży. kiedy się do niego wtuliłam, on delikatnie odgarnął moje włosy.
szeptał
mi do ucha, jak bardzo mnie kocha. moje łzy kapały na jego bluzę.
wiedziałam, że to już koniec. że nas już nie będzie. nasze drogi się
rozejdą i powrócimy do własnych bajek. nie chciałam tego. myśl o tym,
tak bardzo bolała. świadomość, że to prawdopodobnie nasze ostatnie
spotkanie, rozpierdalała mnie od środka. tak długo na siebie czekaliśmy,
a kiedy się spotkaliśmy i uświadomiliśmy sobie, że nasze serca biją w
jednym rytmie, pierdolona rzeczywistość wszystko pokomplikowała. złapał
mój podbródek i uniósł moją głowę do góry. nasze wargi spotkały się.
mimowolnie zamknęłam oczy. wczułam się w ruchy naszych ust. chciałam
poczuć ostatni raz jego smak. być może to był nasz ostatni pocałunek.
nie chciałam tego zmarnować. chciałam, żeby ta chwila trwała wiecznie...
Największa miłość - zawsze ta , która pozostała niespełniona
I
mimo że to co przeżyłam jest trudne , to nie umiem o tym zapomnieć , bo
za bardzo kocham te skoki adrenaliny i ryzyko niebezpieczeństwa .
<3
lubię
wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię
robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych
twarzach. lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć.
mam prawo do smutku , mam prawo do łez.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz