Zareklamuj się na stronie. wystarczy kliknąć.

Obserwatorzy Bloga

niedziela, 22 stycznia 2012

138

Szczerze to mnie już jebie, co robisz z tą dziwką.

Paradoksalne, że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej.
 
Zadziwiające ile wspomnień daje mi ten rok szkolny.

-po co pijesz? przecież będziesz miała kaca. -po co żyjesz? przecież umrzesz.

Wciąż idę tędy, pierdolę wasze względy Przykro mi, lecz jestem z tych, którzy popełniają błędy

idź w pizdu . gdzieś na pola , usiądź , włącz muzykę na fula z telefonu , napij się piwa , zapal papierosa i tak siedź . w głowie nie miej tych jebanych myśli ' co by było gdyby ' . patrz w niebo , aż do ranka kolejnego dnia , miej wyjebane na ten cały otaczający , popierdolony świat 
 
uwielbiam mieć ta cholerną satysfakcję, że to ja panuję nad sytuacją. że to ode mnie zależy przebieg wydarzeń, że mogę wszystko zmienić i jednocześnie nienawidzę tej cholernej odpowiedzialności i możliwości spierdolenia wszystkiego.

Czasem idąc ulicą, myślisz sobie, że miło byłoby go spotkać.

Najgorsza opcja - zaufać i wierzyć w każde słowo mężczyźnie.

z bagażem pełnym snów, po wszystko i po nic, wyruszam dziś donikąd .

Pierwsza miłość jest zawsze najpiękniejsza. Jeśli równocześnie jest tak silna, ze pokona wszelkie przeciwności losu, chociaż nigdy nie będzie spełniona - czy wciąż warto KOCHAĆ ?

chce przezyc z nim przynajmniej pól roku, czy ja chce tak duzo? ja tylko chce zeby on był taki dla mnie jak ja dla niego, zeby nie zalezało mi wiecej na nim niz mu na mnie, zebysmy byli ze soba szczesliwi, zeby to sie nigdy nie konczyło i zeby do cholery mnie KOCHAŁ. DZIĘKUJE, dobranoc 

nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie, błyskiem w oku i fajką w ustach. chcę kogoś, kto dając mi szczęście, trochę namiesza. rozkocha mnie w sobie, a kolejną kłótnią oderwie jakiś fragment mięśnia, którego tym razem ani mostek, ani żebra, nie ochronią.




chuja o nim wiesz , nic o nim nie wiesz . nie wiesz , bo widziałaś go tylko jak się uśmiechał . a co z drugą stroną medalu ? tak , ona też jest . nigdy nie słyszałaś jak płakał chociażby do słuchawki telefonu . nie widziałaś jego popuchniętych i zaczerwienionych oczu , z których ciekły łzy nie zatrzymując się nigdzie po drodze - one głośno spadały na ziemię , jakby ważyły tonę . nie otworzył się na tyle przed tobą . nie pokazał ci tego , co w nim najpiękniejsze , tych szczerych uczuć , które chowa w sobie gdzieś głęboko . nigdy tego nie zapomnę . nikt tak nie płacze - tak szczerze i boleśnie . przeze mnie 
 
powiedziałam, że dam sobie radę więc skrupulatnie próbuję udawać, że tak jest ale wróć, wróć teraz, zaraz, już .

Siedzisz a po Twoich policzkach strumieniami płyną łzy. Płaczesz bo sobie nie radzisz. Bezsilność niszczy Cię od wewnątrz nie pozostawiając choć cienia szansy na to, ze będzie lepiej. Wylewasz morze łez bo myślisz, że potem będzie lepiej ale na drugi dzień zdajesz sobie sprawę, że jest jeszcze gorzej niż było.

-wiesz już co będziesz robić w przyszłości ? -kurwa, ja sobie z teraźniejszością nie daje rady, a ty mnie pytasz co dalej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz