Zareklamuj się na stronie. wystarczy kliknąć.

Obserwatorzy Bloga

niedziela, 9 października 2011

78





dostrzegłam Go w parku. namiętnie wpijał się w usta jakiejś dziewczyny. moje serce na ten krótki moment zatrzymało swój rytm. wszystko stanęło w miejscu. musiałam kilka minut wgapiać się w nich, bo w końcu dostrzegając mnie kątem oka, odepchnął od siebie rudą. nim spostrzegłam co robię - biegłam do domu potrącając przechodniów. odwróciłam się tylko raz. gonił za mną. chyba chciałam by mnie złapał, jednak wciąż biegnąc tym samym tempem, dotarłam do domu. z hukiem zatrzasnęłam za sobą drzwi. po chwili dobiegł i zaczął walić w nie pięściami. minuta. dwie. wciąż nie przestawał uderzać. wołał mnie po imieniu. a ja nawet nie płakałam. nie chciałam. jeszcze nie teraz. w końcu uległam i otworzyłam drzwi, omal nie dostając pięścią. zaskoczyłam Go, zadając tylko jedno pytanie: - Czy ty mnie kiedykolwiek naprawdę kochałeś ? - spojrzałam w Jego rozbiegane oczy. milczał. to wystarczyło. zatrzasnęłam Mu drzwi przed nosem i pobiegłam do pokoju, uwalniając długo powstrzymywane łzy.


- Ej... Mała ile masz lat ?
- Wystarczająco tylko żeby powiedzieć ci "pierdol sie" !
 



Brakuje mi wakacji. Tego zapachu lata, wolności,siedzenia na dworze do późna.flirtów, wakacyjnych zdjęć, wspaniałych wspomnień..
 



Mówisz, że coś do mnie czujesz. Że nagle gubisz się w uczuciach do mnie. Ale jakim cudem.? Przecież nigdy nie rozmawialiśmy dłużej niż minutę, zawsze było zwykłe "cześć". Widujesz mnie, codziennie w szkole. Z lekkim makijażem, dobrze dobranymi ciuchami i biżuterią. Włosy idealnie ułożone i ten pusty uśmiech na twarzy. Kochasz mnie za to, jak wyglądam wśród ludzi, a nie gdy jestem sama, a ze mną cztery ściany.

"Naprawimyyy tooo.. Nie ważne jak jest źle.."
-Znowu śpiewasz GrubSon'a?
-Tak, a co? -Nic, ta piosenka zawsze dodaje tej głupiej nadziei.


jeden sms z tego numeru powoduje meeeeeega smajla do reszty dnia ! ;)


Powoli przyzwyczajam się do Twojej nieobecności


Albo szanuj albo zostaw w spokoju !


Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nie ważne jak by Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując, że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz, to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego twojego dnia, każdych twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.



Jeszcze czasem jak Cie widze serce przyspiesza, ale wiem ze to minie w koncu..



Stare miłości zatruwają ci ciało, aktualne podtrzymują ten stan, przyszłe dobijają. I niech mi ktoś teraz powie, że miłość nie zabija.


a znasz to uczucie, gdy rozdziera cie od środka. to nie miłość ani tym podobne. to ta wredna dziwka mieszkająca w tobie próbuje się wydostać.nie po to byś się przespała z pierwszym lepszym, ale byś wreszcie pokazała na co co cię stać i uwolniła swój wewnętrzny seksapil.nie zabraniaj jej, niech wreszcie zobaczy słońce.



Nie potrafiłam przepraszać. Nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza. Wolałam nie odzywać się do końca dni, niż podejść i przyznać się do winy. Uciszałam wyrzuty sumienia, twierdząc że niczego nie żałuję. Właśnie w stosunku do Niego, zrobiłam wyjątek. Złamałam swoje zasady. Odarłam się z godności. Zauważyłam, że Go tracę i wbrew sobie postanowiłam Go odzyskać. Pierwszy raz opowiedziałam komuś z detalami o tym co czuję. O tym jak żałuję. Trzęsłam się w obawie, że to wykorzysta. Nie wiedząc ile kosztowało mnie każde ze słów.


Nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy tuż przed oczyma. Dzieje się tak, bo ludzie nie wierzą w skarby.


- chora jestem.
- na serio?
- nie, na serce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz